Dawno dawno temu projektując logo dla “hip hopowego sajtu muzycznego” przeszukiwałem internet w ramach zapoznawania się ze znakami związanymi z branżą muzyczną, a zwłaszcza logo zespołów. Jest to żmudna i męcząca praca, a w dodatku jestem tradycjonalistą, który lubi mieć rzeczy pod ręką i trzymać je na półce. Dlatego gdy przypadkiem znalazłem na allegro BAND ID ucieszyłem się jak dziecko.

Band ID - książki o logo

Mam nadzieję, że nie jesteście zaskoczeni faktem, że zespoły muzyczne w ogóle posiadają coś takiego jak logo. Co prawda w polskim języku używa się tego słowa zamiennie ze zwrotem „znak firmowy”, ale na Zachodzie funkcjonuje „brand mark”, które lepiej tutaj pasuje. Logo zespołu muzycznego to po prostu klarowne oznaczenie graficzne danej grupy bądź solisty. Inna sprawa, że wiele znanych zespołów funkcjonuje jak bardzo sprawne przedsiębiorstwa, więc ich towary muszą być oznakowane w rozpoznawalny sposób. I dobrze odróżniać się od konkurencji.

Band ID - książka o logo

No ale wracając do Band Id – album ten to nic więcej ponad starannie wyselekcjonowany i opracowany zbiór logo rozmaitych zespołów. Wyodrębniono tu następujące gatunki muzyczne:

– Rock
– Hair Bands
– Heavy
– Extra Heavy
– Punk
– Alternative
– Pop
– Hip-Hop
– R&B
– Country
– Electronic
– Reggae

Nadal brakuje tu na przykład Jazzu, Bluesa, Disco i kilku innych gatunków muzycznych. Brak też disco polo, italo disco i kaszubskiej muzyki ludowej :-) Nie jest więc idealnie, to subiektywnie dobrany wycinek muzycznej rzeczywistości. Szkoda, że dobór zespołów ograniczono głównie do rynku anglosaskiego, ale z drugiej strony to tam znajduje się obecnie epicentrum kulturalne współczesnego świata. Poza tym np. logo polskich zespołów muzycznych nie są zazwyczaj tak dobre, jak tych zachodnich, gdzie przykłada się znacznie większą wagę do brandingu wysokiej jakości.

logo zespołów muzycznych

W książkę zgrabnie wpleciono trochę tekstu, oprócz przedmowy i słowa wstępu znajduje się tu pięć wywiadów, zarówno z projektantami, muzykami, jak i art directorem R.E.M. Tekstu jest niewiele, w sam raz tyle by móc w wolnej chwili przeczytać. A zdecydowanie warto to zrobić, bo każdy z nich nieco inaczej opowiada o projektowaniu dla muzyków.

Śmieszną sprawą jest, że założyciele T42Design, agencji projektującej między innymi dla Johnny’ego Casha, KISS, czy Slayera, opowiadają, że gdy potrzebują inspiracji w trakcie prac nad nowym projektem to szukają jej wszędzie, byle tylko z dala od czegokolwiek związanego z muzyką. Takich smaczków jest więcej, nie pomińcie więc tych wywiadów, gdy już książka trafi w wasze ręce.

logo muzyków

Album jest bardzo ładnie wydany, uwagę zwraca wytłoczona i lakierowana kostka gitarowa widniejąca na okładce. Wnętrze jest czytelnie zaprojektowane, wszystkie reprodukowane znaki są ostre i nierozpikselowane, co wcale nie jest normą w tego typu publikacjach. Całość jest przejrzysta i przyjemna w nawigacji, łatwo można znaleźć interesujący nas dział czy zespół. Zarówno papier jak i druk są bardzo dobrej jakości.

Jeśli więc ciekawi Was muzyka, chcecie sobie pooglądać i poprzypominać znaki znane Wam nieraz od dziecka, lub poszukujecie inspiracji do prac nad logo to zdecydowanie polecam ten album. Nie jest łatwo go znaleźć, ale warto. Jeśli się wahacie, to z oficjalnej strony możecie ściągnąć całkiem spory fragment książki.