Jak projektować katalog

Jak zaprojektować katalog?

Jak zaprojektować katalog? Na co zwrócić uwagę projektując katalog? Gdy spytać większości grafików, to stwierdzą oni, że forma jest ważniejsza od treści. I nie ma co się im dziwić – w końcu oni odpowiadają za wygląd i to on jest dla nich najważniejszy. Aspekt wizualny jest też pierwszą rzeczą, którą widzi odbiorca. Ale forma powinna wynikać z treści.

Zbyt wiele osób zostawia treść na koniec, najpierw skupiając się na formie graficznej.

Czy da się w taki sposób zaprojektować dobry katalog? Da się. Ale będzie to droższe i trudniejsze. Dlaczego?

Załóżmy, że produkujesz buty i chcesz zamówić katalog swoich produktów. Jeśli najpierw skupisz się na stronie graficznej, zostawiając na później dopracowanie tekstów, będzie to oznaczać albo konieczność ściskania (bądź rozciągania) treści tak, by pasowała do zatwierdzonego layoutu (tj. szaty graficznej), albo konieczność zmian w layoucie. Pierwsze oznaczać może konieczność rezygnacji z części wartościowych informacji (lub dopisywanie czegoś na siłę), drugie wiąże się z kolejną pracą nad zmianami w layoucie, czyli dodatkowymi kosztami. Jedno i drugie zaowocuje mniej spójnym projektem, długim czasem realizacji i wiąże się z ryzykiem błędów (bo nie zawsze zostanie wychwycony każdy drobny element, który należy dostosować do nowej koncepcji).
Jak więc powinien wyglądać idealny proces projektowania katalogu?

Co chcesz przekazać? Jaki ma być cel katalogu?

Jak to, katalog ma mieć jakiś cel? Nie może po prostu pokazywać produktów? No cóż, jeśli postawisz cel przed katalogiem, będziesz wiedzieć co chcesz dzięki niemu osiągnąć. Zamiast po prostu wydać pieniądze na kolejne materiały drukowane, zaprojektujesz coś, co ma realny cel do spełnienia. Dzięki temu za jakiś czas będziesz mógł ocenić, czy ten cel udało się spełnić, czy nie. I zastanowić się, co poprawić na przyszłość.
Czy katalog ma informować o produktach, podawać ich dokładną specyfikację techniczną, zachęcać do kupna, a może po prostu tworzyć wizerunek firmy?
Do kogo będzie kierowany? Czy do specjalistów na wysokim szczeblu, czy do speców zwracających uwagę na technikalia, a może do klientów indywidualnych? Jeśli mówisz do klientów końcowych, to zastanów się, czy są oni zorientowani w twej branży, czy nie. Dobierz język jakim się posługujesz do możliwości odbiorcy. Nie ma katalogów adresowanych do każdego – zgodnie z porzekadłem, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Druga kwestia to, gdzie odbiorcy zetkną się z nim po raz pierwszy? Czy przy kasie zostanie im dołączony do zakupionych właśnie butów, czy będzie rozsyłany pocztą do klientów posiadających kartę stałego klienta, a może na targach branżowych? To pozwoli, zarówno tobie jak i projektantowi katalogu, określić jakie informacje należy eksponować, a jakie należy pominąć.

Jakie informacje zawrzeć w katalogu?

Czy na pewno potencjalnemu kontrahentowi potrzebne będą kwieciste opisy nowej kolekcji, może lepiej pokazać mu jak dobrze masz zorganizowany łańcuch dostaw, co gwarantuje brak przerw w zaopatrzeniu? Z kolei klienta docelowego nie interesują zdjęcia siedziby twojej firmy, tylko np. tegoroczne nowości i to jak mogą mu one pomóc w codziennym życiu.

Jak opracować makietę katalogu?

Co to jest makieta katalogu? To rozpisanie zawartości katalogu. Ogólna makieta dzieli katalog na poszczególne działy, stanowiąc ogólny zarys katalogu. Szczegółowa makieta pokazuje zaś strona po stronie co będzie się znajdować. Ogólna makieta katalogu powinna wyglądać mniej więcej tak:
1. Okładka
2. Strona tytułowa
3. Opis firmy (ale nie opisujący powierzchnię hali produkcyjnej, lecz np. przywiązanie do tradycyjnych, rzemieślniczych metod, lokalnych dostawców, wysokiej jakości dizajnu)
4. Dział damski (12 stron – 36 produktów) + jedna strona na wstęp do działu
5. Dział męski (8 stron – 24 produkty) + jedna strona na wstęp do działu
6. Dział dziecięcy (6 stron – 18 produktów) + jedna strona na wstęp do działu
7. Opis sklepów (przyjazna obsługa, zamówienia przez internet, przyjazne warunki zwrotu)
8. Kontakt
Makieta szczegółowa powinna zaś każdą stronę mieć opisaną mniej więcej w ten sposób:
s. 15: produkty: 1157, 1158, 1198
s. 16-17 rozkładówka ze zdjęciem wizerunkowym otwierającym dział

Jak przygotować opisy produktów do katalogu?

Teraz czas na dokładne opisanie produktów. Wszystkich. W ramach jednego działu opisy powinny być spójne. Jeśli przy szpilkach podajesz tabelę rozmiarów, materiały z których zostały wykonane, kraj ich pochodzenia i siedem zdjęć produktu, to w przypadku półbutów damskich powinieneś umieścić te same informacje i podobną ilość zdjęć. Jeśli nie możesz umieścić tych samych informacji, to rozważ umieszczenie podobnej ilości akapitów. Dlaczego? Bo to tworzy spójność. Jeśli w przypadku jednych butów odbiorca widzi, z jakich materiałów zostały uszyte, a w przypadku innych tej informacji brak, to co sobie pomyśli? Że pewnie są wykonane z gorszych materiałów i producent chce te informacje zataić. To nie jest dobry sygnał.

Bądź od początku do końca konsekwentny a będziesz sprawiać wrażenie szczerego i uczciwego.

Bałagan w katalogu może sprawiać wrażenie, że taki sam bałagan panuje u ciebie na produkcji. Jeśli nie przykładasz się do swojej reklamy, która ma przecież sprzedawać, to stosując efekt przeniesienia odbiorcy będą podświadomie wątpić, czy przykładasz się do jakości produkcji czy kupowanych składników. A tego na pewno chcesz uniknąć. Marki, które mają chaotyczny sposób komunikacji są mniej godne zaufania niż te, które są spójne i konsekwentne.

Dopiero od tego momentu przychodzi czas na dokładny projekt graficzny. Dzięki temu projekt szaty graficznej katalogu będzie mógł zostać idealnie dopasowany do zawartości. Do ilości produktów na stronie, do długości opisów, wielkości tabel i zdjęć. Dzięki temu będziesz mieć katalog przyjazny dla odbiorców, dobrze poukładany, przemyślany i, co najważniejsze, działający. Czyli spełniający najważniejsze założenia.

Oczywiście wszystkie powyższe rozważania można odnieść nie tylko do projektowania katalogów, ale także wszelkich innych materiałów reklamowych: ulotek, plakatów, roll upów, folderów, owijek paletowych, standów.

Potrzebujesz dobrego katalogu?


Co robią twoi klienci w twojej poczekalni?

Lubisz poczekalnie? Chyba nikt nie przepada za czekaniem. Wiesz jak to wygląda: oczekujesz na wizytę u dentysty/fryzjera/kosmetyczki/prawnika/notariusza/lekarza siedząc w poczekalni. Czekasz, czekasz i czekasz. Sprawdziłeś telefon, obejrzałeś swoje paznokcie, sufit, sprawdziłeś znowu telefon. Nuda. Nic się nie dzieje. Fajnie byłoby coś poczytać, albo chociaż przejrzeć. Trafiasz na stosik sfatygowanych czasopism. Party, Auto Moto Świat, Gala. Znasz to z własnego doświadczenia? Tak samo jest w twojej poczekalni?

 

A gdyby tak w tym czasie twoi klienci mogli się zapoznać z twoją ofertą?

 

Byłoby fajnie, nieprawdaż? A może uważasz, że skoro już do ciebie przyszli, to nie ma co im dalej opowiadać o sobie? Błąd! Pomyśl, ile ciekawego możesz im przekazać. Skąd się wzięła Twoja firma, jaki jest jej cel, co zapewnia, jakie jest jej DNA. Możesz opisać to, jak bardzo stawiasz na jakość (jeśli tak rzeczywiście jest) – twoi klienci lepiej wtedy zrozumieją, skąd się wzięły twoje stawki. Możesz im dokładnie wytłumaczyć, ile pracy kosztuje cię wygranie choćby najzwyklejszego procesu. I przypomnieć im, że w ten sposób pomagasz im zaoszczędzić jeszcze więcej ICH czasu, nie mówiąc o zapewnieniu spokoju, że ich sprawa jest w rękach fachowca. Możesz opisać jak wygląda proces usuwania, czy leczenia zęba. I zapewnić, że nad ich zdrowiem czuwają wykwalifikowani fachowcy posługujący się najnowszymi zdobyczami techniki. Opisz swoje doświadczenie, kompetencje, podejście.

Jak to zrobić? Za pomocą publikacji oczywiście. Katalog, ulotka, broszura, plakat. Każdy pomysł jest dobry – trzeba go tylko właściwie dopasować do twojej branży, klientów i miejsca.

 

Zadbaj o takie zagospodarowanie przestrzeni, by klienci sami chcieli zapoznać się z tymi materiałami.

 

Nie wrzucaj więc na każde krzesło kilku wymiętych czasopism, lecz ustaw parę stanowisk ze swoimi publikacjami. Oczywiście najpierw zadbaj o ich odpowiednią jakość. Jeśli będą nieciekawe, nieładne i niezachęcające to tylko odstraszą ludzi, zamiast ich zachęcić. Ale jeśli dobrze przemyślisz projekt katalogu i wybierzesz do jego realizacji odpowiednią firmę – właśnie zyskałeś przewagę nad konkurencją!

Co jeszcze możesz umieścić w takich publikacjach? Przede wszystkim swoją ofertę.

 

Wiesz dokładnie, co oferuje twój dentysta?

 

Raczej nie. A na pewno oferuje więcej niż tylko zakładanie plomb i wyrywanie zębów. Może oferuje ich polerowanie, czyszczenie, wybielanie, wyrównywanie i milion innych rzeczy. Skoro już go odwiedzasz, to dobrze wiedzieć, że możesz przyjść właśnie tutaj po pomoc przy innych problemach. A co z twoim prawnikiem? Pomógł ci w tej prostej sprawie, ale czy wiesz, że potrafi także konstruować umowy, negocjować stawki odszkodowań i w dodatku współpracuje ze świetnym notariuszem?

 

Wprowadziłeś do swojej oferty jakąś interesującą nowość? Pochwal się nią za pomocą atrakcyjnej ulotki lub plakatu.

 

Na co zwrócić uwagę? Na zgodność treści i formy z oczekiwaniami i potrzebami odbiorców. Inne materiały powinny się znaleźć u dziecięcego fryzjera a inne u takiego dla dorosłych. Inna będzie ich szata graficzna, ilość informacji, oraz sama treść. Możesz to wszystko przemyśleć samemu (i im więcej pracy sam wykonasz, tym szybciej potem studio graficzne spełni twoje potrzeby), a możesz skonsultować się z projektantami. Oni wiedzą jak to wszystko ująć, by było jak najbardziej trafne i skuteczne. Twoi klienci już zostawiają u ciebie swoje pieniądze. Zadbaj o to, by nie musieli szukać kogoś innego do usług czy towarów, które sam oferujesz!