02.03.2023
02.03.2023
Opakowanie = zabawa, czyli dzieci lubią opakowania
Opakowanie musi być fajne, by przyciągnąć uwagę małego konsumenta. Zwłaszcza, że to ważna grupa docelowa i coraz częściej decydenci zakupu. Marki stawiają więc na ciekawe projekty graficzne, oryginalne kształty, humor oraz zabawę. Nie mogą również zapomnieć o „rodzicielskiej kontroli”. Komunikacja musi być skierowana do rodzica w taki sposób, żeby wzbudzić jego zaufanie, tak by produkt finalnie trafił do zakupowego koszyka.
Opakowanie to jeden z najistotniejszych elementów dziecięcego marketingu. Angażujący i przyciągający wzrok „niemy sprzedawca” to często więcej niż połowa sukcesu w tej, łasej na nowinki i innowacje, grupie docelowej.
Gra kolorem i kształtem to niejedyny skuteczny komunikat.
– Dobrze jest prezentować jak najwięcej cech produktu, ponieważ wiele z nich jest interaktywnych lub multifunkcjonalnych. Dzięki temu unikniemy rozdzierania opakowań. Ciekawym trendem jest także robienie okienek otoczonych hasłem „Naciśnij” lub „Wypróbuj mnie” – w przypadku zabawek interaktywnych. Pozwala to wypróbować choćby jedną z funkcji produktu
– mówi Antoni Łuchniak ze studia Kółko i krzyżyk, które specjalizacją jest właśnie projektowanie opakowań.
Warto zadać sobie pytanie, czy opakowanie po użyciu można tylko zutylizować? Wielu projektantów i producentów uważna na szczęście inaczej.
– Wystarczy zwykły nadruk wewnątrz opakowania i z pudełka robi się wycinanka, kolorowanka, szablon. Linia cięcia dla nożyczek przekształci każdy kartonik w prosty przybornik na przybory do rysowania, biżuterię, czy inne bibeloty. Możemy w ten sposób stworzyć podstawkę pod telefon, camerę obscurę, zabawkowy głośnik wzmacniający dźwięk ze smartfona, okulary do smartfona i VR. Możliwości jest bez liku i ogranicza nas tu jedynie wyobraźnia i doświadczenie osób odpowiedzialnych za kreację
– zaznacza przedstawiciel Kółko i krzyżyk w artykule Jagi Kolawy.
Artykuł ukazał się czasopiśmie OOH nr 11/2018. Numer archiwalny można pobrać stąd.