Barmańska – odświeżenie etykiet
Dotychczasowa grupa docelowa to uczniowie ostatnich klas szkół średnich i studenci pierwszych lat. Zauważono jednak zmniejszającą się z wiekiem popularność Barmańskiej wśród studentów starszych lat i osób starszych. Zaczęto się jednak zastanawiać co zrobić, by po ukończeniu studiów klienci nie zmieniali swoich przyzwyczajeń i pozostawali przy Barmańskiej.
Punkt wyjścia
Aby znaleźć rozwiązanie trzeba najpierw dobrze zrozumieć problem. Jaki był powód zmiany nawyków zakupowych klientów, pojawiającej się wraz z wiekiem? Zaczęto poszukiwania. Czy to kwestia zmieniającego się gustu? Badania konsumenckie wykazały, że nie. Smak w pełni odpowiadał respondentom. Czy to kwestia zmieniających się przyzwyczajeń? Czy z wiekiem konsumenci Barmańskiej zwracali się ku piwom i winom, porzucając wódki smakowe i gotowe drinki? Też nie. Spożycie tego typu alkoholi pozostawało na bardzo podobnym poziomie wśród badanych. Może więc to kwestia nie za wysokiej, lecz za niskiej zawartości alkoholu? Znowu pudło. W końcu udało się zdefiniować problem.
Problem
Klienci kojarzą spożywany alkohol z konkretnym czasem w swoim życiu. Dotyczy to zwłaszcza alkoholi spożywanych w młodości. Dlatego potem niejako wyrastają z tego trunku. Nie dlatego, że coś im nie odpowiada, lecz dlatego, że zmienili postrzeganie samych siebie. Jednak są przecież pewne marki, które towarzyszą nam na różnych etapach życia. Jak udaje im się to osiągnąć? Przez odpowiednie pozycjonowanie brandu. Przez używanie właściwych komunikatów i posługiwanie się konkretnym językiem wizualnym.
Jak zmienić postrzeganie danego alkoholu? Za pomocą nowych etykiet. Dzięki nim możemy przekazać klientom, że ten produkt będzie im towarzyszył w dalszej zabawie, imprezach, korzystaniu z życia. Zachowując znany smak, będzie przy okazji charakteryzować się estetyką, która pozostanie ciągle na czasie.
Działanie
Mając zdefiniowany problem i wyznaczony punkt końcowy nie pozostało nam nic innego jak stworzyć dobre projekty. Projektowanie etykiet na alkohol wymaga doświadczenia i znajomości branży oraz konkretnej specyfiki produktu. Dzięki odpowiedniemu poznaniu zagadnienia wiedzieliśmy po czym poznamy dobry projekt. Dobry projekt nowej etykiety Barmańskiej będzie:
1. Nowoczesny
2. Czytelny
3. Przemawiający zarówno do dwudziesto- jak i trzydziestolatków
4. Odporny na upływ czasu – czyli nie zdezaktualizuje się zbyt szybko
Przeszliśmy więc do tworzenia kreacji. Pierwsze pomysły szły w bardzo różnych kierunkach. Barman? Owoc? Kieliszek? Sygnet? Herb? Po konsultacjach z klientem zdecydowaliśmy się na owoce, a po dalszym zawężeniu obszaru poszukiwań – na owoce podlane apetycznym splashem.
Jednak zostajemy przy splashu
Musimy tylko wspólnie z klientem zastanowić się jaki ma być dokładnie charakter splasha, jego gęstość i intensywność koloru.
Większe czy mniejsze kawałki?
Zostajemy przy mniejszych. Czy splash powinien “wisieć w powietrzu” czy być górną częścią przekroju fali?
Fala musi mieć pod sobą kolor
Czy owoc ma w nią wpadać, ślizgać się po niej, czy unosić nad nią?
Mamy to!
Wracamy do mniejszych kawałków owoców, usuwamy teksty z frontu, powiększamy znak jakości.
Efekt końcowy
10 smaków, 5 pojemności, kilkanaście SKU i ciągle rośnie.
A tak wygląda cała gama
butelek 500 ml.
Liftingowi poddaliśmy nie tylko etykietę lecz także samo logo produktu
dobraliśmy prosty, elegancki, ponadczasowy font, który pozwolił nam zmieścić długą nazwę produktu na wąskiej etykiecie bez utraty jej czytelności
Zróbmy razem coś dobrego!
Zamów bezpłatną wycenę.